googleb4f6e4125b867f46.html

5 stycznia 2012

Palikot chce walczyć o LEGALIZACJĘ LSD


Palikot chce walczyć o LEGALIZACJĘ nie tylko MARIHUANY, ale też małych ilości HEROINY, KOKAINY i LSD 

Proponowana przez polityków skupionych wokół Janusza Palikota nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zakłada już nie tylko legalizację tzw. miękkich narkotyków czyli m.in. marihuany. Palikot żąda więcej i chce pozwolić na posiadanie małych ilości twardych narkotyków, czyli: kokainy, heroiny, LSD. Na szczęście ustawa Palikota nie ma szans wejścia w życie, bo jednogłośnie sprzeciwiają się jej wszystkie partie w Sejmie.

Koalicja rządząca i opozycja jeszcze nigdy nie były tak zgodne w walce ze wspólnym przeciwnikiem. PO, PSL, PiS, Solidarna Polska, a nawet SLD, którego część posłów popiera posiadanie marihuany na własny użytek krytykują pomysł Ruchu Palikota, by zezwolić na posiadanie także małej ilości twardych narkotyków.

Jak dowiedział się portal tvn24.pl Palikot chce już nie tylko, by posiadanie do 50 gram nie było karane, a także by zalegalizować marihuanę do celów lecznicznych.  Politycy Ruchu Palikota poszli duży krok naprzód. Chcą pozwolić na posiadanie małych ilości tzw. twardych narkotyków, czyli heroiny, kokainy, LSD.

Z projektu ustawy wynika, że zgodnie z prawem, poza 30 gramami ziela konopi, można byłoby posiadać do 1 g amfetaminy, MDMA (substancji, z której wytwarzane są m.in. pigułki ecstasy), kokainy i heroiny, 500 mikrogramów LSD oraz do 1,5 tys. ml metadonu. Narkotyki nie byłyby też konfiskowane przez policję.

Za posiadanie większej ilości narkotyków nie groziłaby jeszcze kara pozbawienia wolności, ale grzywna i konfiskata.
-----------------------------------------------------


Heroina, kokaina, LSD. Palikot mówi "tak" nie tylko marihuanie

TVN24.PL: RP ZA DEPENALIZACJĄ NARKOTYKÓW TWARDYCH

Heroina, kokaina, LSD. Palikot mówi "tak" nie tylko marihuanie
Fot. PAP/Andrzej HrechorowiczRuch Palikota chce zdepenalizować m.in. amfetaminę, heroinę i kokainę
Ruch Palikota chce zezwolić na posiadanie nie tylko marihuany, ale i innych narkotyków, m.in. kokainy, heroiny i amfetaminy - wynika z projektu ustawy, do której dotarł portal tvn24.pl. - Nie zgadzamy się - jednogłośnie komentują propozycje RP wszystkie partie.
Projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii Ruch Palikota planuje złożyć w Sejmie jeszcze przed świętami.
      Musieliśmy dotknąć tego problemu szeroko, choć trzeba przyznać, że ze statystyk wynika, iż większość osób zatrzymanych za "małe ilości", posiadało marihuanę.      
Andrzej Rozenek, Ruch Palikota
W grę wchodzą dwa rozwiązania - mniej i bardziej restrykcyjne. Jedno zakładadepenalizację posiadania marihuany (ziela konopi) do 50 gramów, o czym tvn24.pl pisał już tydzień temu, łagodniejsze - do 30 g. Prawdopodobnie klub RP przychyli się do tego drugiego scenariusza.

Trzy kroki: Małe ilości, grzywna, więzienie

Jednak partia na depenalizacji "trawki" nie zamierza poprzestać. Chce także pozwolić na posiadanie małych ilości innych, także tzw. twardych narkotyków.

Z projektu ustawy wynika, że zgodnie z prawem, poza 30 gramami ziela konopi, można byłoby posiadać do 1 g amfetaminy, MDMA (substancji, z której wytwarzane są m.in. pigułki ecstasy), kokainy i heroiny, 500 mikrogramów LSD oraz do 1,5 tys. ml metadonu. Substancje te nie byłyby też konfiskowane przez policję.

Przy posiadaniu większej ilości któregoś ze środków odurzających, nie groziłaby jeszcze kara pozbawienia wolności, ale grzywna i konfiskata: 0,5-2 tys. zł za posiadanie do 100 g ziela konopi, 1 tys. mikrogramów LSD i 2 tys. ml metadonu oraz 5-5 tys. zł za posiadanie do 3 g amfetaminy, MDMA oraz 5 g kokainy i heroiny. 

Ruch Palikota w przyszłym tygodniu złoży w Sejmie projekt ustawy... czytaj więcej »


Dopiero po przekroczeniu tych limitów groziłoby więzienie. Podobnie sytuacja wyglądałaby, gdy ktoś będzie w posiadaniu dwóch i więcej rodzajów narkotyków naraz, np. marihuany i amfetaminy.

Jak tłumaczą twórcy ustawy (Ruch Palikota stworzył projekt przy współpracy z Inicjatywą Wolne Konopie), propozycja dekryminalizacji twardych narkotyków oparta jest na zasadzie "redukcji szkód i traktowania uzależnienia od narkotyków, jak takiej samej choroby, jak np. alkoholizm".

Rzecznik partii Andrzej Rozenek w rozmowie z tvn24.pl dodaje, że w nowelizacji zajęto się wszystkimi narkotykami, również twardymi, ponieważ są one wymienione w obecnej ustawie (o przeciwdziałaniu narkomanii) i z tego powodu nie należało ich pomijać. 
      Jako MONAR nie jesteśmy za depenalizacją̨ wszystkich narkotyków. Uważam, że narkotyki takie jak kokaina, heroina, są poważnymi używkami. Nie wiem, czy ten ruch będzie komukolwiek pomagał. Nie ma uzasadnień, żeby wszystko depenalizować.      
Jolanta Łazuga-Koczurowska, prezes zarządu MONAR
- Musieliśmy dotknąć tego problemu szeroko, choć trzeba przyznać, że ze statystyk wynika, iż większość osób zatrzymanych za "małe ilości", posiadało marihuanę - wyjaśnia.

Uprawa do celów leczniczych, amnestia dla skazanych

To nie wszystko. Jak się dowiadujemy, Ruch Palikota chce także zalegalizować uprawę marihuany do celów leczniczych. O limicie uprawy decydowałby lekarz-psychiatra w porozumieniu z pacjentem.

Poza tym w projekcie ustawy znajduje się postulat, by wprowadzić swojego rodzaju amnestię dla skazanych za posiadanie narkotyków na własny użytek. Ich kara zostałaby zatarta.

"Szaleństwo", "ukłon w stronę mafii"

Ustawa Ruchu Palikota ma jednak niewielkie szanse na powodzenie. Wszystkie partie parlamentarne w rozmowie z tvn24.pl projekt przekreślają.

- Platforma Obywatelska nigdy nie zgodzi się na jakąkolwiek legalizację narkotyków - komentuje krótko Małgorzata Kidawa-Błońska z PO. Jej zdaniem najnowsza nowelizacja, według której prokurator może odstąpić od ścigania osoby posiadającej małe ilości narkotyków, jest wystarczająca.

- Wysadzimy w powietrze w pierwszym czytaniu. To szaleństwo - dodaje Eugeniusz Kłopotek z PSL. 

Od piątku prokurator, w niektórych przypadkach, może odstąpić od ścigania...czytaj więcej »


Koalicji wtórują partie opozycyjne. - Nie zgadzamy się na legalizację jakichkolwiek narkotyków. Za wszelką cenę będziemy chronić naszych dzieci - zapewnia Mariusz Antoni Kamiński z PiS.

- Solidarna Polska jest przeciwna wszystkiemu, co może przyczynić się do wzrostu przestępczości, a ten projekt jest wielkim ukłonem w stronę mafii - ocenia z kolei Beata Kempa z Solidarnej Polski. I dodaje: - To typowo populistyczne hasła. Palikot po prostu nie ma nic do zaoferowania młodzieży.

Wobec projektu krytyczny jest również SLD, którego część posłów popiera posiadanie marihuany na własny użytek. - Chyba wymyka to (projekt ustawy - red.) się panu Palikotowi spod kontroli. Wątpię, żeby była u nas zgoda na posiadanie twardych narkotyków - mówi rzecznik SLD Dariusz Joński, ale dodaje, że partia najpierw będzie chciała zapoznać się z treścią projektu ustawy.

Dopytywany o poparcie legalizacji marihuany do celów medycznych, co w poprzedniej kadencji postulowało SLD, Joński odpowiada: - Nie ma jedności w klubie, ale prawdopodobnie większość byłaby za.
      Wysadzimy w powietrze w pierwszym czytaniu. To szaleństwo.      
Eugeniusz Kłopotek, PSL


MONAR na nie

Przeciwny projektowi Palikota jest też MONAR. - Nie jesteśmy za depenalizacją̨ wszystkich narkotyków. Uważam, że narkotyki takie jak kokaina, heroina, są poważnymi używkami - mówi Jolanta Łazuga-Koczurowska, prezes zarządu stowarzyszenia pomagającego narkomanom.

Liberalizacja bez poparcia

W 2000 roku wprowadzono w Polsce prawo zakazujące posiadania jakiekolwiek ilości narkotyków. Do tego czasu można było posiadać niewielkie ilości tzw. narkotyków miękkich, postulat liberalizacji przepisów podnoszony był nieraz (zawsze bezskutecznie).

W kwietniu z inicjatywy ministerstwa sprawiedliwości uchwalono nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Według niej prokurator może odstąpić od ścigania za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych, gdy dana osoba ma nieznaczne ilości narkotyków na własny użytek i nie jest dilerem. Prawo weszło w życie w ubiegłym tygodniu.
      To wstępny projekt przygotowany przez ruch Wolne Konopie, będzie przedmiotem dyskusji Klubu Parlamentarnego Ruchu Palikota. RP zamierza złożyć dokument do marszałka po dyskusji ze środowiskami eksperckimi, Wolnymi Konopiami, oraz po uzyskaniu akceptacji Klubu Parlamentarnego Ruchu Palikota. Ruch Palikota jest stanowczo za tym, żeby nie karać za posiadanie niewielkiej ilości marihuany.      
Rzecznik Ruchu Palikota, Andrzej Rozenek